Model T 34 -85 jest pierwszym z serii, które zamierzam wykonać, budując mikro armie dla obu stron walczących na tym teatrze działań. Mój wybór padł na czołg z 1 Korpusu Zmechanizowanego Gwardii. Według jednego z raportów stanu wiadomo, że 16 marca 1945, czyli u schyłku niemieckiej operacji Frühlingserwachen korpus dysponował 3 czołgami T 34 oraz 60 czołgami amerykańskimi M4 A2 Sherman. Dodatkowo korpus miał tego dnia na stanie jeszcze 13 dział samobieżnych SU 100.
Niezwykle zacięte walki toczono w warunkach bardzo trudnych dla wojsk pancernych. Wiosenne roztopy zamieniły węgierskie pola i drogi w błotniste grzęzawiska. We wspomnieniach weteranów nie brakuje opisów, w których natarcia obfitowały w wydobywanie czołgów z błota, a w odwrocie jeśli ewakuacja nie była możliwa w wysadzanie ich w powietrze lub po prostu porzucanie.
Zdjęcia archiwalne T 34 /85 nr 924 z 1 K.Zmech.Gw. przedstawiają go z czasu uroczystości związanych ze spotkaniem jednostek rosyjskich i amerykańskich w Austrii w maju 1945. Z pewnością na tę okazję czołgi zostały w miarę możliwości 'doprowadzone do porządku'. Luźno założyłem że czołg ten był używany bojowo również na Węgrzech, może o tym świadczyć 'zużycie' -brak części błotników, brak zewnętrznych zbiorników paliwa, uszkodzone zaczepy do nich. Osobiście chciałem mu nadać wygląd bardziej frontowy, popuściłem więc nieco wodze fantazji dodając nieco bambetli i jakże przydatne na Węgrzech kłodę drewnianą i łopaty.
Na modelu nie mogło również zabraknąć 'węgierskiego' błota :)
Fajniutki. Szczególnie doceniam ogrom pracy włożonej w waloryzację tego małego modelu. Mam do wykonania jeszcze dwa teciaki i pewnie niektóre rzeczy zrobię podobnie. Zwłaszcza wielką drewnianą kłodę, która służyła do "wyciągania" pojazdów z błota.
OdpowiedzUsuńTen urwany błotnik to też fajny pomysł na uzasadnienie góry błota jaka odłoży się w w tym miejscu, na kadłubie. Gdybyś wykonywał następny pojazd (np. Su-100) to możesz jako zakończeń błotników użyć kawałka aluminium np. z puszki po coli. Będzie można fajnie odwzorować deformacje i wygięcia.
Dziękuję. Blachę stosowałem już na błotniku większego teciaka 1/76 Fujimi https://fromholdblog.blogspot.com/2012/12/t-34-85-fujimi.html (rety kiedy to było :O )
UsuńBlacha wygląda fajnie, ale tu jednak nie traktuję modeli 1/100 jako redukcyjne i raczej nie będę ich zbyt mocno waloryzował. To kosztuje zbyt dużo czasu i pracy.
Co do błota - tu właściwie nie ma zasady co do jego występowania. Może się zebrać praktycznie wszędzie. Zależy od okoliczności, terenu etc. Na FB wrzucam sobie pomalutku do jednego albumu fotki zabrudzonych/uszkodzonych pojazdów. Może Cię zainteresuje : https://www.facebook.com/fromhold.artur/media_set?set=a.534759916868760&type=3
Świetnie pomalowany model. Czekam na następne. Trzecie zdjęcie od góry się nie ładuje.
OdpowiedzUsuńDzięki Bartku! Zdjęcie poprawiłem.Teraz powinno być dobrze.
UsuńModel niewiele dłuższy niż zapałka. Jestem pełen podziwu!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń