Na fali entuzjazmu wprowadzenia nowej gry bitewniakowej- Tanks- promowanej przez warszawską firmę Wargamer, postanowiłem przypomnieć sobie jak wykonuje się modele pojazdów :-) Ponieważ mam w sekretnym składziku dużo modeli 15mm Battlefront Miniatures, wybór nie był prosty. Ostatecznie zdecydowałem się zrobić w pierwszym rzucie miniaturę jednego z podstawowych 'koni roboczych' niemieckiej Panzerwaffe - działa szturmowego Sturmgeschütz III Ausf.G. Model pochodzi jeszcze ze starej żywiczno metalowej serii, nie jest więc dokładny i szczegółowy, za to na poligonowe próby nowych technik malowania i weatheringu, które chciałem wypróbować, nadawał się bardzo dobrze. Uzupełniłem go o stelaż do zawieszania ekranów przeciw pociskom kumulacyjnym (Schurtzen), wykonany z ciętego na paski papieru, impregnowanego klejem cyjanoakrylowym. Dodałem również plandekę wykonaną z folii aluminiowej, zarzuconą niedbale na osłonę jarzma armaty. Zwyczaj ten był często praktykowany przez załogi dział szturmowych. Było dużo piłowania i dopasowywania. Zeszlifowałem m.in. ekrany na brzegach, gdyż w moim poczuciu estetyki były stanowczo za grube.
Malowanie pojazdu jest hipotetyczne.
Ładnie wykonany model z bardzo dobrym ześciuchraniem.
OdpowiedzUsuńCiągle jednak pozostaje niedosyt - co do wyboru epoki. ;)
He he, dzięki Robercie! W innych epokach nie da się nałożyć tyle błota i kurzu :-)
OdpowiedzUsuń1WŚ, Front Zachodni ;) co do błota.
UsuńPomimo przeciętnego modelu, Twoje wykończenie wygląda imponująco. Nie jestem przekonany czy papierowe shurzen wytrzymają długo na stole, ale prezentują się znakomicie.
Model jest czysty w porównaniu do wielu oryginałów :-) Na temat błocenia modeli zapraszam Cię do dyskusji na forum http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=59&t=12543 Przygotowuję też małe co nie co na ten temat na FB. Co do papieru. Papier nasączany superglue ma wytrzymałość plastiku,o czym najlepiej wiedzą modelarze okrętowi :-) a poza tym to ekrany chronią stelaż bo przyklejone są do błotników i górki z GS-u nad kołami, której nie widać.
Usuń