Ostatnia na razie część muszkieterów do regimentu pieszego X. Janusza Radziwiłła. Część figurek, z jednej kompanii plus podstawka majora, są pomalowane w barwach jednolitych. Do kompletu potrzebuję pikinierów, ale ich konwersje nie są jeszcze gotowe. Priorytety są jednak inne i środek ciężkości prac został przesunięty na jazdę ;-) Regiment pieszy hetmana przyda się dopiero w dywizji.
Poniżej kilka zdjęć podstawki majora.
Na koniec wspólna fotka muszkieterów w 'plenerze'.W epoce broni czarno prochowej, pole bitwy szybko spowijało się białawym dymem, aż do znacznego ograniczenia widoczności. Niestety znów nie osiągnąłem zamierzonego efektu zgrania terenu z figurkami i tłem, ale zebrałem kolejne doświadczenia, które mam nadzieję zaowocują następnym razem.
Pozdrawiam
A.
Świetne zdjęcia i piękne malowanie :) Nie mogę doczekać się kolejnych dzieł ;)
OdpowiedzUsuńSuper, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńE tam, przemawia przez Ciebie wróg każdego wargamera, perfekcjonizm, co do tego "zgrania":) Jest świetnie, widać to. Piękne foty i świetny oddział.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa Koledzy.
OdpowiedzUsuń@Inkubie - chyba nie właściwie odczytałeś moje intencje ;-) Jestem wrogiem tylko nielicznych wargamerów ;-)))) a i tak nie wiem czy o tym wiedzą ;-)
O perfekcjonizm w tej skali jest jak zapewne wiesz bardzo trudno. Są lepsze i gorsze figurki. Na zdjęciach widać to jak na dłoni.
A poza tym malarsko ustępuję wielu prawdziwym wargamerom, a nie tylko tym podrabianym jak ja ;-)
Bardzo fajni, wręcz piękni. Szkoda, że mój antyk pochłania całe zasoby czasowo-pieniężne. To zdjęcie powinno trafić do podręcznika następnego bo jest piękne, klimatyczne.
OdpowiedzUsuńDzięki Telamonie.
UsuńStunning work, I love the colors and the details!
OdpowiedzUsuń@Phil- Many thanks! Unfortunately, this is only the beginning of the work;-(
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wykonanie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Marcinie!
Usuń