niedziela, 12 lipca 2015

Ułani rosyjscy 1812


W ramach przygotowań do historycznej bitwy, jaką mam nadzieję rozegramy na tegorocznych Polach Chwały w Niepołomicach, wykonałem brakujących  ułanów do armii rosyjskiej - pułk litewski. Jako bazę wykorzystałem figurki Italeri (ex ESCI).


Na marginesie zaznaczę, że nazewnictwo niektórych zestawów figurek  napoleońskich budzi poważne wątpliwości,  a niekiedy jest wprost mylące. 
Tym jednak zajmę się innym razem. 
Jako,  że do armii rosyjskiej poza dwoma,  bardzo wątpliwej jakości zestawami Strelets i Mars nie ma w plastiku figurek ułanów, nie pozostaje nic innego jak zadać sobie sporo trudu i skonwertować te  dużo lepsze jakościowo. 
Pracę zaczynam oczywiście od wycięcia figurek z ramek

Pozy starych figurek ESCI często bywają nienaturalne, więc można to nieco poprawić wyginając ich tułowia w pasie oraz poprawiając ułożenie rąk. Po takiej zmianie ułan powinien siedzieć w siodle bardziej prosto. 
W następnej kolejności obcinamy ostrym nożykiem modelarskim niepotrzebne ułanom rosyjskim detale- tył munduru od pasa w dół, cesarskiego orła na ładownicy, oba naramienniki i akselbanty na ramionach oraz wygładzamy lekko faldy pokrowca na czapce jeśli mamy zamiar wykonać je w wersji odkrytej, z kitą jak do munduru tzw wielkiego. 
W następnym etapie nawiercam w czapce otwór i wklejam drut do wykonania ozdobnej kity
Przy figurkach koni obcinamy róg czapraka i owczy błam u góry siodła.
Poprawka minimum to właśnie zaokrąglenie rogu czapraka.Jest to chyba najbardziej widoczna różnica pomiędzy ułanami rosyjskimi i polskimi szwoleżerami. Zaawansowani modelarze mogą sobie poradzić również z rozbudową przedniej części czapraka.Producent niestety wykonał ten szczegół niepoprawnie. Z przodu siodła pod czaprakiem wożono zrolowany płaszcz i olstra z pistoletami. Stąd wydatne uwypuklenie czapraka w tym miejscu, które widać na ikonografii. 
W kolejnym etapie doklejam lance  wykonane z pik Wargamera, dorabiam z Green Stuffu tylną dolną część kurtki, naramienniki oraz sznur charakterystycznie przebiegający od czapki wokół barku i szyi, z końcówkami wypuszczonymi z przodu przy lewym ramieniu. Nie jest łatwe wykonanie tego elementu, więc u części figurek go pominąłem, ze względu na oszczędność czasu.


Jeden wzór konia ma zły mantelzak. Wykonałem więc nowy oraz dodałem worki z obrokiem wożone  z tyłu  przez kawalerzystów. Proporczyki na lancach to przycięta odpowiednio gruba folia aluminiowa.Całość konwersji dopełniają wodze wykonane z drutu, które również zostały pominięte przez producenta. 

Dwie figurki bez lanc, jedynie z szablami wykonałem jako sztabsoficera i podoficera. Oficer otrzymał również nową rękę w bardziej naturalnej pozycji oraz szablę z kutego na zimno drutu. Do tego pas-szarfę oficerską i dwa naramienniki z frędzlą:


Kurtka ułanów rosyjskich 1812-1814

Ułan pułku sierpuchowskiego  pieszo


Oberoficer włodzimierskiego pułku ułanów

Zachęcam do spróbowania swoich sił przy konwertowaniu figurek. Nie jest to tak trudne jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać, a dostarcza wiele satysfakcji. 
Pozdrawiam 
A.











2 komentarze:

  1. Super artykuł. Poproszę takich więcej! Najlepiej tak raz na tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lovely conversion. They look superb!

    OdpowiedzUsuń