niedziela, 1 kwietnia 2012
Rajtaria szwedzka przyrządzana na szybko -cz 2
Kolejna seria rajtarów szwedzkich, malowanych w szybkim tempie bez zbytniej dbałości o szczegóły i cieniowanie . Tym razem, w dwóch przypadkach, dokonałem delikatnych konwersji zeszlifowując brzegi wystających na ramionach, łosiowych koletów skórzanych. Ta i inne konwersje zostały szczegółowo omówione w pliku, z darmowym opracowaniem o armii kurlandzkiej -dodatku do Ogniem i Mieczem- dostępnym w pdf na stronie gry :
http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/index.php?option=com_rokdownloads&view=file&Itemid=63&id=26:oimarmiakurlandzka
Pozdrawiam
A.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ba, żebym ja chociaż tak na szybko malował :) bardzo fajnie wyglądają Arturze.
OdpowiedzUsuńDziękuję Michale. W sumie malowanie trwało jednak dłużej, z powodu natłoku innych zajęć. Jak zwykle więcej uwagi poświęciłem koniom.
OdpowiedzUsuńCieniowanie wydaje się być bardzo dobre, zważając, że to 15mm, a nie 28. Konie prezentują się ładnie, a pewnie jeszcze ładniej w rzeczywistości. Zdjęcia nigdy nie oddają prawdziwego obrazu. A czy szybko, czy wolno, nie ma znaczenia, ważny jest efekt końcowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń@ Sławek -dziękuję. Zdjęcia rzeczywiście wychodzą mi co raz gorsze:-( W tym przypadku szybkość ma jednak znaczenie.Mam do pomalowania ogromne ilości rozmaitych figurek. Bez przyspieszenia/pójścia na skróty nie dam rady.
OdpowiedzUsuńnice work on the horses
OdpowiedzUsuń@ Captain Richard -Many thanks! Painting horses also more time consuming ;-(
OdpowiedzUsuńVery nice figs, love the horses too. Good work!
OdpowiedzUsuńThank you Phil!
OdpowiedzUsuńNo czekam, czekam... gdzie nowe prace? Ukaż swe dzieło stwórco! :)
OdpowiedzUsuńProszę jeszcze o odrobinę cierpliwości i chwilę czasu ;-)
OdpowiedzUsuń