sobota, 6 kwietnia 2013

PIECHOTA ROSYJSKA 1812-14

   Były już na moim blogu figurki  piechoty Księstwa Warszawskiego, byli huzarzy polscy i francuscy,  czas jednak zajrzeć na drugą stronę 'linii frontu'.  Zestaw Zwiezdy Russkaja tiażełaja piechota -grenadiery, pozwala wykonać nie tylko owych grenadierów, ale również żołnierzy  pułków pieszych, a nawet jegrów czy niektórych  oddziałów gwardii, wystarczy dokonać stosunkowo łatwych i nielicznych konwersji.  Dla żołnierzy  piechoty należy obciąć kity grenadierskie na czakach  muszkieterów, oraz usunąć po dwa pękające granaty z czak i ładownic.  Figurki posiadają głęboką, choć miejscami niedokładnie oddaną, ze względów technologicznych rzeźbę. Plecaki żołnierzy to raczej solidne bagażniki. Zestaw ma   jednak swoje lata, a obecnie plecaki wykonywane są osobno, co pozwala na ich wierniejsze odtworzenie. W sumie rosyjskich piechurów  maluje się stosunkowo łatwo i szybko.    Nie polecam łączenia na bitewnych stołach figurek Zwiezdy z zestawem ITALERI (ex ESCI) grenadierów rosyjskich. Piechurzy Zwiezdy są dużo masywniejsi , grubszej  budowy,  mają większe czaka itd.Takie połączenie wypada bardzo niekorzystnie. Figurki Italeri są zresztą niepoprawne pod względem historycznym.
Na koniec zdjęcie bardziej 'towarzyskie' . W tle stare figurki grenadierów Italeri oraz dwóch oficerów konno z zestawu dowództwa sprzymierzonych tej samej firmy.


12 komentarzy:

  1. Jak zwykle fantastyczne. I bardzo, bardzo podobają mi się fotki, zwłaszcza ostatnia, wygląda trochę jak obraz batalistyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki;-) Ostatnimi czasy zauważam, że bez szkła powiększającego nie jestem już w stanie dokładnie pomalować wszystkich detali, dlatego postanowiłem zwrócić się w przeciwnym kierunku, trochę niedbałego stylu pociągnięć pędzla. Dodałem też trochę kurzu, brudu i krwi (sąsiada z szeregu) czyli nieodłącznych towarzyszy żołnierzy, co jak sądzę poprawia trochę klimat i dodaje bitewnego posmaku.
    Zdjęcia- cóż, aparat ciągle ten sam o niezbyt wysokich parametrach. Mogłyby być trochę lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zacne ;) Ja mam, niestety, tylko zestaw ESCI, ale już dawno zrezygnowałem ze skali 1/72... A skoro zaczynasz potrzebować szkła powiększającego do malowania, to może też czas pomyśleć o przejściu na 28mm? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Bayard. Jednak na przestawienie się na figurki 28 mm jest już dla mnie za późno. Większość tych które tu pokazuję były już kiedyś pomalowane, teraz tylko odświeżone i na nowo zapodstawkowane. Mam ich tysiące i nie chcę już kupować nowych.Natomiast przy malowaniu większych figurek i tak trzeba się bardziej przykładać do szczegółów. W mniejszych skalach po prostu mniej dokładnie malujesz, chyba że chce się mieć extra efekty.
    Poza tym 28 mm też mają swoje wady, o których tyle pisaliśmy, a ich przeróbki kosztują dużo więcej pracy ;-) Natomiast myślę o skali 6 a może nawet 3 mm. To byłyby figurki, które pozwoliłyby osiągnąć większą masowość i nawet mógłbym je sam wykonać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna robota, widać starą szkołę modelarstwa - figurki są pomalowane niesamowicie realistycznie bez jakiś przesadzonych kontrastów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne malowanie! Może już było to pytanie - w jaki sposób wykonujesz tło? Wygląda to bardzo realistycznie i świetnie prezentuje się na fotografiach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję ;-)
    @ Fanir- stary modelarz to i jego szkoła trochę myszką trąci ;-)
    @ Dardzin- tło to żadna tajemnica, wydrukowane zdjęcie odpowiedniej wielkości. Trzeba przy tym poprawnie oświetlać całość. Inaczej zdjęcie będzie sztuczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Great looking troops...and presentation!

    OdpowiedzUsuń
  9. Heh. A ja swoim muszkieterom wyciąłem kity do zera :(. I wszystkie.

    Plus kompletnie nie mogę znaleźć granatu z płomieniami do wycięcia.

    A Twoje malowanie super!

    /Olbracht

    OdpowiedzUsuń
  10. Granaty są na ładownicach i na czakach.
    Pisałem trochę o malowaniu Rosjan tutaj:
    http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=156&t=11784
    A jakbyś miał jakieś problemy, wiesz gdzie mnie szukać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm. Coś tam faktycznie jest, ale żeby to były granaty... Moje oczy nie dostrzegają takich szczegółów.

    Czaka i ładownice powinny być gładkie?

    Ok, dzięki za podrzucenie tematu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj do tematu o mundurach rosyjskich na Strategiach.;-)
      Granat - to emblemat wytłoczony z blachy mosiężnej ;-)

      Usuń