piątek, 14 czerwca 2013

1 Pułk grenadierów pieszych gwardii (1 Regiment de Grenadiers-à-Pied de la Garde Imperiale)

    Wykorzystując krótką przerwę w innych projektach  modelarskich, przepodstawkowałem stare figurki francuskich grenadierów  gwardii. Przy demontażu figurek ze starych podstawek część farby odprysnęła, przez co musiałem nanieść poprawki. Przy okazji definitywnie okazało się, że jedyną metodą na cieniowanie bieli, dającą zadowalający mnie efekt jest laserunek. Biel washowana daje efekt nienaturalnego brudu, a jak dowiadujemy się choćby ze wspomnień oficera polskiego batalionu grenadierów gwardii uczestniczącego w kampaniach 1813-1814 w jednostkach tego korpusu zachowywano, porządek i dbano o  odpowiednią prezencję, nawet w obliczu niekorzystnego obrotu spraw na froncie. Pozwolę sobie przytoczyć ten fragment:
     Po całodziennym wypoczynku ruszyliśmy do Hochheim pod Moguncyą nad Ren, który grenadyery francuskie ujrzawszy, z całego gardła wykrzykiwali :   " Vive  notre chére patrie! Vive la France!". Radość była wielka, obóz się rozlokował po winnicach; kołki od wina posłużyły do robienia ognisk, lecz sławnego Hochheimera nie dowieziono. Był rozkaz dany marszałkowi Mortier, który naszym korpusem gwardyi dowodził, dopóty tam obozem pozostać, dopóki cała armia i wszystkie marodery parki i pociągi wojskowe nie przejdą na drugą stronę Renu, co mogło kilka dni potrwać. Pogoda nastała żołnierze gwardyi zaczęli chędożyć broń, mundury, ubierać się i pudrować, bo to niezmordowany żołnierz; pierwszy raz widziałem ich, nie będąc nigdy dotąd wraz w spoczynku dłuższym, bo zawsze w ustawicznym marszu, jakie to eleganty gdy wystąpić trzeba.

Fotografie chyba nieco lepsze niż poprzednim razem, ale ciągle niestety bardzo dużo im brakuje do dobrego poziomu. Aparat zjadł większość cieniowania kurtek i uczynił je bardziej połyskującymi. Figurki tradycyjnie firmy Zwiezda. Sztandar 1 pułku grenadierów gwardii (1 batalionu) wzoru 1811 wykonany jest bardzo dokładnie(sztandar wzoru 1812 pułk otrzymał dopiero po kampanii w Rosji.. Łatwo można odczytać treść napisu. Niestety estetyczne jego pomalowanie do najłatwiejszych nie należy. Efekty tych nierównych zmagań można obejrzeć poniżej. Jak zwykle wszelkie uwagi, zwłaszcza  krytyczne mile widziane.





Na koniec zdjęcie 'polowe'. Z tyłu na drugim planie, strzelcy piesi gwardii.

czwartek, 6 czerwca 2013

PzKpfw I Ausf. B Fujimi

   Tym razem na  blogu znów pancerna staroć po liftingu ;-)
Model  czołgu Panzer I B  w skali 1/76 firmy  Fujimi  spoczywał dotychczas w  głębokim zaciszu mojej  gabloty. Tak się zdarzyło,  że wiele lat temu został on wystawiony w  konkursie modelarskim (zakończonym zresztą pełnym sukcesem ) jako jeden z dwóch moich modeli.  Posiada bardzo delikatne detale i na owe czasy był to jeden z lepszych zestawów  w tej skali.Dziś widoczne są już jego wady technologiczne. Po latach , w ramach ćwiczeń weatheringowych , postanowiłem nadać mu nowy image.Przybyło sporo kurzu i błota z polskich dróg, a na płaskich powierzchniach dodałem filtry i przebarwienia,  tak aby model nie wyglądał jak po wyjeździe z garażu fabrycznego.  Malowanie pojazdu z 2 batalionu  1 P.Panc, 1 D.Panc , Polska wrzesień 1939.
Na zdjęciach dodałem  też figurki piechoty niemieckiej jakie akurat miałem pod ręką (Revell, ESCI/Italeri). Nie obeszło się też bez zabawy z obróbką graficzną fotografii. Tym razem postawiłem na   kolorowe fotki stylizowane na archiwalne. W 1939 Niemcy mieli już możliwość wykonywania i wywoływania kolorowych zdjęć. Pytanie tylko czy rzeczywiście wykorzystali tę możliwość w 1 Dywizji Pancernej, podczas jej walk  wrześniowych. Raczej mocno wątpliwe, nie mniej  modelarzowi wolno odrobinę więcej niż historykowi ;-) 



Na koniec czołgi PzKpfw I Ausf. B z 5 kompanii (523 i 524) z  1 Pułku Pancernego podczas walk   we wrześniu  1939.